Gościnny wpis Pawła Iwaniuka w ramach mojego zasłużonego i zarazem wymuszonego technicznie urlopu.
W ubiegłym tygodniu, tuż po rozpoczęciu zastępstwa na Antyweb otrzymałem informację o serwisie Szkicek.pl. Jak można domyślić się z nazwy, projekt związany jest z twórczością plastyczną.
Pomysł sam w sobie jest całkiem prosty. Użytkownicy Szkicek.pl za pomocą dostępnego w serwisie, prostego edytora graficznego mogą stworzyć własne dzieło, a następnie poddać je ocenie innych użytkowników serwisu. W ten sposób, powstałe prace gromadzone są w galerii serwisu, a najlepsze z nich trafiają do rankingu Top 10.
Szkicek.pl nie jest pierwszym, ani też ostatnim serwisem tego typu. Jako wieloletni użytkownik Deviantart postanowiłem jednak przyjrzeć mu się nieco bliżej.
Serwis jak na razie dysponuje dość ograniczoną funkcjonalnością. Jest to jednak dopiero wersja beta, dlatego możemy się spodziewać dalszych prac nad jego rozwojem. Szczególnie edytor graficzny wymaga jeszcze sporo pracy. Na podstawie prac jakie dostępne są już w galerii, ponad wszelką wątpliwość stwierdzić można, że prawdziwy talent nawet z kiepskim narzędziem stworzy coś fajnego. Nie twierdzę jednak, że edytor dostępny w Szkicek.pl jest kiepski. Podstawowy – to dobre określenie. Możliwe, że twórcy serwisu celowo nie udostępniają bardziej zaawansowanego narzędzia. Może ich celem jest wymuszenie bardziej klasycznego stylu rysunku, czegoś co wielu osobom będzie kojarzyć z okresem świetności Painta. Nie mniej, korzystając z okazji, chciałbym zasugerować twórcom Szkicek.pl, aby w wolnej chwili przyjrzeli się webowemu edytorowi Harmony, który posiada bardzo ciekawe możliwości.
Przyszłość Szkicek.pl widzę w konkursach tygodniowych lub miesięcznych. Serwis tego typu może okazać się atrakcyjnym miejscem dla sponsorów nagród, którzy przy okazji konkursów otrzymają swoją dawkę reklamy, natomiast najlepsi twórcy zostaną wyróżnieni. W serwisie musi się coś dziać, a najlepiej aby aktywność miała swój własny, powtarzający się cykl. Z obserwacji wnioskuję, że taka strategia sprzyja systematyczności oraz przywiązaniu użytkowników do serwisu. Jak to będzie rozegrane, przekonamy się wkrótce. Twórcy Szkicek.pl muszą jednak uważać na syndrom „kółka wzajemnej adoracji”, który dość często występuje wśród użytkowników podobnych serwisów. Syndrom ten ma to do siebie, że w dłuższej perspektywie tworzy zamkniętą społeczność, a dla młodego serwisu może to być bardzo niebezpieczne.
Jestem jednak dobrej myśli, gdyż istnieje pewna grupa ludzi, którzy od czasu do czasu będą chcieli sobie coś narysować i podzielić się swoim dziełem z innymi. Szkicek.pl może okazać się dla nich właściwym miejscem.